♥ Long Beach ♥ :: Stolik 2

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20402

-No to dbrze ze myslimy podobnie - wyszczerzyl zabki.
-No to gdzie?Moze plaza i mne odprwadzisz? - bo stad to jednak akwale byl wiec akurat tkai sapcerek

Joel · Wysłany: 2018-01-25, 03:40

- Dlatego jesteśmy tyle lat takimi dobrymi przyjaciółmi - uśmiechnął sie do niej. Potem sie zebrali
- Jasne, możemy iść w stronę plaży. Zobaczymy przy okazji wysokość fal tej zimy - uśmiechnął sie szeroko i poszli

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20402

Najblizej mieli do Starubucksa wiec tu przyszli.zamowili sobie cos tam co ktochcial..moze nwet jakas przekaske na slodkoi zajeli stolik.
-Ej..a moze..hmm..jak ebd emiala teaz wolne..bo dzis w umie mialam sotatni egzamin..za dwa dni tlyko jedne casting..a tka to na razie lajt..moze wyskoczymy sobie gdzies na taki weekend w tygodniu..?Blisko gdzies tutaj..odetchnac? - zaproponowala

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

-W sumie bardzo dobry pomysł..-powiedział i uśmiechnął się do niej. Napił się czekoladki..
-Zostawię Codyego w domu, a my się będziemy bawić.. -powiedział i pomachał brwiami. Nie miał na myśli seksu, chociaż..

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20402

-No i wiszisz..poszalejemy sobie..odetchniemy od LB i wszystkich i wszysktiego.A Cody...powiedz mu z ema czas na Jos a potem beda wielkie zmienay i t ymas zbyc jego priorytetem bo jak nie to ja go dorwe - powiedziala.
-Dostali swoje czekoladki.
-Mmm..ale zapoach - napila sie malutki lyczek
-Wiec..gdzie proponujesz jechac?

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

-W sumie fajny plan, na prawdę, a możemy pojechać nie wiem.. Może nawet LV.. Zrobimy sobie taki trip, że w aucie trochę czasu..-powiedział i pomachał brwiami..
-Co ty na to? A jak nie to może gdzieś tu nad jezioro? Ale tak to nas czekają tylko smutne wiejskie potańcówki..-zaśmiał się.

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20402

-LV ci się marzy? A z czym ty tam.pojedzoesz ?Chyba pograć na automatach za parę dolcow - Zasmiala się.
- Ale jasne.. może być.. gdzie tam zechcesz.. najważniejsze zw razem- dodala miło.
-jak szaleć to szaleć.. LV... teraz i tak jezioro bam nic nie daje bo zimno - dodala.oj w sumie si w zajarala na ten wyjazd.
- to co? Od czw do niedzieli?-zapytala

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

Zaśmiał się..
-Zdziwiłabyś się kochana..-powiedział i wyszczerzył się do niej. Puścił jej oczko.
-Ale skoro tak to pewnie.. Będzie Road trip.. - uśmiechnął się do niej..
-Jasne.. - powiedział i pokiwał głową. Ogólnie.. To tego smsa od Johna niech dostanie jak już wrócą z LV.. Albo choć jak pojadą.

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20402

-Uuu no to teraz mnie zaskoczyles...wiec co?Ty grasz a ja bede skutecznie rozpraszała uwage konkurencji? - zapytala wesolo.
-Ja sie nie znam na grach wiec wiesz..moja marna fortune wole zostawic w spokoju - dodala
-No i fajnie..myslisz ze Cody nie ebdzie zły? - zapytala.No spockzo...w koncu Johnowi mialo wiecej czasu zajac zerwanie z Alice

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

- W sumie.. Całkiem nie głupie.. - powiedział i pomachał brwiami.
-No dobra.. Jak chcesz.. - zaśmiał się.
-Mam nadzieję że nie będzie.. - powiedział i wzruszył ramionami.. W końcu.. Ehh. Z jednej strony miał coś takiego że chciał go ukarać.. Oznajmić mu ze jedzie i chuj.. Ale z drugiej.. No kochał go i jakby mu powiedział że się nie zgadza to by się najpierw mocno zastanowił czy pojedzie w ogóle.. Ale no.. Miał nadzieję że nie będzie robił kłopotów..

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20402

-No wiec... nie wiem..zarezwrwujesz nam wszystko? Oczywiście płacę za siebie.. - dodala od razu.
-i noo.... muszę zacząć szukać eleganckiej kiecki z dużym dekoltem- Zasmiala się.
- chcesz iść ze mną na zakupy? - zapytała. No każdy powód dobry by wydać kasę na ciuchy xd
-wiesz..mas Argument ze noc.. on Cię olewam dla Jos wiec teraz ja potrzebuje czasu z Tobą. - dodala. Popijal czekoladek.

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

- Tak, tak.. Ogarnę wszystko.. - powiedział z uśmiechem..
-Uuu z bardzo dużym? To pewnie ze się pisze na te zakupy.. - powiedział i pomachał brwiami. Kupia jej jakaś seksi kieckę.. To nie wiem czy się Matty opanuje.
-No wiem wiem.. - powiedział. Miał mieszane uczucia po prostu.

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20402

-No wiesz... trzeba kombinować... ja będę obok..albo za Tobą wiec Ciebie ie bede -zasmiala się.choc kto wie.. przy stole może nie ale potem.coz..
- to co? Kiefy masz chwilę byśmy skoczył i na zakupy?-zapytała.
-albo nie wiem..może dziś..? Skoczymy do CH ... A potem możemy wpaść po Codyego? Do której pracuje?-zapropo dodala miło.
-no chyba że masz inne pl A y to wiesz..już spadam.. - dodala popijając czekoladke

Ryan · handsome as hell Dołączył: 11 Mar 2018 Posty: 8948

- W sumie dobry plan.. - powiedział i uśmiechnął się..
-A no w sumie to możemy tak zrobić.. - pokiwał głową. Może zobaczy jak Cod flirtuje z jakimś klientem? Uuu to by było! Oliwa do ognia!
-Ale pamiętaj mnie kie możesz rozpraszac tam w tym LV.. - zaśmiał się..

Alice · Wiek: 37 Dołączyła: 22 Wrz 2014 Posty: 20402

-No no..będzie dobrze.. tzn no wiesz.. ja pewnie wykonam swoją robotę gorzej jeśli ty nie umiesz całkiem grać to i moje cycki nic nie wskuraja -rozesmiala się.
- chodźmy.. -powiedziała wstajac od stolika.
Cody nie flirtuje.. jest grzeczny

Więc.. poszli do CH